Strony

poniedziałek, 26 listopada 2012

Oddawanie krwi wciąga

To już 4 raz - razem oddałem już 1,8litra! Kolejne 450ml krwi oddane, krwi która mam nadzieje kiedyś komuś się przyda - może naiwnie, ale w to wierze. 



W tej sprawie są dwa fronty - taki jak moje poglądy i drugi mówiący o tym, że krew honorowych dawców krwi służy celą zarobkowym. I każdy wiedział, że pewnie część jest przeznaczona na ten cel... ale teraz możemy się na to nie zgodzić. Na formularzu przed oddaniem krwi możemy zaznaczyć 'wyrażam/nie wyrażam' zgody na to by moja krew została przekazana odpłatnie firmą farmaceutycznym do produkcji leków. Tym razem zaznaczyłem 'wyrażam zgodę', ale następnym razem muszę dopytać na co są przeznaczane pieniądze ze sprzedaży tej krwi i jeśli jest to jakiś 'szlachetny' cel, pewnie dalej nie będę miał z tym żadnego problemu.

Wieczorem poszedłem nawet potruchtać (5km) i wcale nie czułem zmęczenia, co nadal utwierdza mnie w przekonaniu, że oddawanie krwi nie ma większego znaczenia na formę biegacza, przynajmniej na moją formę.

Oddawanie krwi stało się dla mnie jak bieganie, tylko że biegać mogę znacznie częściej, a do kolejnej wizyty w punkcie krwiodawstwa trzeba poczekać kolejne dwa miesiące.

3 komentarze:

  1. Dobrze, że młodzież "przejmuje pałeczkę":)Oddałem ponad trzydzieści pięć litrów krwi. Niestety od kilku lat jestem już dawcą w stanie spoczynku:( Pozdrówka

    OdpowiedzUsuń
  2. Damian, ale mi przypomniales;) chyba juz minelo 3-4 miesiace odkad bylam ostatnio (3-ci raz). Za kazdym razem jest lepiej, czyli mniej nieprzyjemnie;) Przy okazji to dobra metoda na cykliczne badania krwi, tak kontrolnie.


    @Tete: 35?WOW!

    OdpowiedzUsuń